Szlak Kościołów Drewnianych Regionu Kozła


Czytając nasze poprzednie wpisy pewnie zdążyliście się zorientować, że obok starych cmentarzy, to właśnie drewniana architektura sakralna wzbudza w nas najwięcej pozytywnych emocji podczas zwiedzania. Mamy do niej ogromny sentyment. Uwielbiamy specyficzny zapach bejcy, jaki rozchodzi się wokół tego typu świątyń oraz niepowtarzalną i wyjątkową atmosferę ich wnętrz. Pisaliśmy o tym chociażby w poście o Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej. Do dziś wspominamy z Olą wizyty w kościele św. Leonarda w Lipnicy Murowanej, czy też cerkwiach łemkowskich w Powroźniku i Leluchowie. Ucieszyło nas więc bardzo, gdy za sprawą miesięcznika National Geographic Traveler i jego tegorocznej edycji plebiscytu na 7 nowych cudów Polski, dowiedzieliśmy się o istnieniu podobnej inicjatywy również na terenie województwa lubuskiego i to jeszcze po sąsiedzku od Babimostu, w którym zamierzaliśmy nocować. Postanowiliśmy to osobiście sprawdzić.

Szlak Kościołów Drewnianych Regionu Kozła nie jest długi. Liczy zaledwie 23 kilometry, obejmując swoim zasięgiem trzy miejscowości Kosieczyn, Chlastawę oraz Klępsk. Niby mało, zwłaszcza gdy porówna się go z odpowiednikami w Małopolsce lub na Podkarpaciu, lecz w pełni wystarczająco gdy postanowicie zwiedzić go podróżując na rowerach i w międzyczasie zahaczycie dodatkowo jeszcze chociażby o wspomniany już przez nas Babimost. Oczywiście można też skorzystać z samochodu, podobnie jak my, ale wtedy należy tę trasę traktować raczej jako uzupełnienie do innej wycieczki, niż całodniowy wypad. Niestety zwiedzanie wnętrz świątyń jest mocno ograniczone i często wymaga albo odrobiny szczęścia, albo po prostu wcześniejszego umówienia się telefonicznie w kancelarii parafialnej. Można też zaplanować wycieczkę na niedzielę i zgrać ją z godzinami mszy świętych. Nam udało się obejrzeć jedynie wnętrze kościoła w Klępsku i to tylko i wyłącznie dlatego, że akurat była po nim oprowadzana wycieczka. Troszkę szkoda, że mimo dość dużej popularności w ostatnim czasie i trzeciej lokaty w plebiscycie Travelera nie pomyślano o tym, by choć jeden dzień w tygodniu świątynie były otwarte dla turystów, wzorem Małopolski. Cóż może w przyszłości, na fali rosnącego zainteresowania, ktoś podejmie właściwe decyzje w tej sprawie.

1) Kościół pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w Kosieczynie

Naszą wycieczkę po Szlaku postanowiliśmy rozpocząć od Kosieczyna i Kościoła pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza. Dla Oli była to nieco sentymentalna podróż ponieważ odwiedzała to miejsce już kilkukrotnie jako nastolatka i aż paliła się żeby zobaczyć czy od ostatniego pobytu coś się pozmieniało.

Kościół w Kosieczynie
Chociaż na Ziemi Lubuskiej przykładów sakralnej architektury drewnianej nie ma aż tak wiele jak chociażby w Małopolsce, to właśnie świątynia w Kosieczynie nosi zaszczytny tytuł najstarszego kościoła o konstrukcji zrębowej w Europie. Jej powstanie datowane jest na rok 1389, aczkolwiek pierwsze pisemne wzmianki pochodzą dopiero z lat 1406-1408, kiedy to najpierw założono na terenie miejscowości parafię, a następnie konsekrowano sam kościół. Nieco później bo w 1431 roku powstała wieża, którą możemy podziwiać do dzisiaj. Od 2006 roku zabytek przechodził gruntowną renowację, dzięki której odzyskał swój dawny blask. Przy okazji przeprowadzono także badania, głównie związane z określeniem wieku kościoła. To one właśnie dały sensacyjne wyniki i ustawiły świątynię z Kosieczyna na pierwszym miejscu pod względem starszeństwa na naszym kontynencie. Podczas prac remontowych odkryto także wiele ciekawych elementów wystroju, o których istnieniu nie wiedziano wcześniej. Na ścianach znaleziono fragmenty polichromii, a w podłodze kryptę z sarkofagiem najprawdopodobniej należącym do ostatniego dziedzica Kosieczyna - Wojciecha Wysogoty Zakrzewskiego.

Kościół w Kosieczynie - Wieża z 1431 roku
Kościół w Kosieczynie
Kościół w Kosieczynie - Zakrystia
Informacje praktyczne dotyczące zwiedzania.

Aby zwiedzić wnętrza Kościoła pw. Świętych Apostołów i Judy Tadeusza w Kosieczynie najlepiej skontaktować się telefonicznie lub mailowo z proboszczem parafii: tel. (68) 384-97-18; mail: parafia.kosieczyn@zbaszynek.pl. Można także przyjechać w trakcie, gdy odbywają się w kościele msze tj. w niedzielę o godzinie 9:30 i 12:30, a w sezonie letnim również w poniedziałki, wtorki, środy i piątki o godzinie 18:00.

Rozmowa z proboszczem o historii i remoncie kościoła: http://www.niedziela.pl/artykul/62817/nd/Najstarszy-w-Europie---kosciol-w
Kilkuminutowy film na temat świątyni: https://youtu.be/SKsgLb3-kuI

2) Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chlastawie

Kościół w Chlastawie
Drugi z obiektów należących do Szlaku Kościołów Drewnianych Regionu Kozła to świątynia w Chlastawie, oddalonej od opisywanego wyżej Kosieczyna ledwie o 1,5 kilometra. Została ona wzniesiona w 1637 roku jako zbór protestancki na miejscu wcześniejszej, katolickiej kaplicy strawionej 6 czerwca 1635 roku w pożarze wznieconym umyślnie przez zwolenników reformacji. Fundatorem nowego kościoła był ówczesny właściciel wsi, pochodzący z Czech, Radislaw Miesitschek, uznawany za wielkiego krzewiciela i obrońcę protestantyzmu w regionie. Przez kolejne dekady kościół był stale upiększany i doposażany, głównie za sprawą potomków wspomnianego wyżej fundatora, którzy nie szczędzili grosza na kolejne elementy wystroju wnętrza. W 1690 roku tuż obok zboru wzniesiono drewnianą dzwonnicę, pełniącą także funkcję bramy do przyświątynnego cmentarza, a następnie dwa lata później dobudowano zakrystię. Nie mielibyśmy jednak możliwości podziwiać tego zabytku klasy "0" gdyby nie jeden człowiek, Seweryn Zakrzewski, dziedzic Chlastawy na przełomie XIX i XX wieku. To on postanowił zastawić swój majątek, aby uratować przed rozbiórką świątynię, która nadgryziona zębem czasu, zaczęła chylić się ku upadkowi coraz bardziej zagrażając wiernym. Za jego sprawą w latach 1909-1912 przeprowadzono gruntowny remont oraz dodatkowo dobudowano jeszcze wieżę z zegarem wzorowaną na kościele katolickim z miejscowości Krowiarki na Śląsku. Zbór pozostawał w rękach protestanckich do czasów II Wojny Światowej, a po wojnie przejęli go katolicy.


Kościół w Chlastawie
Dzwonnica i brama jednocześnie przy kościele w Chlastawie
Kościół w Chlastawie
Z dawnego wyposażenia kościoła na szczególną uwagę zasługują empory pokryte polichromią datowaną na XVII wiek, ambona (1651 r.), drewniana chrzcielnica (1663 r.) oraz loża kolatorska, w której zasiadali właściciele chlastawskiego majątku. Niestety nie zachował się oryginalny ołtarz główny, z którego w obecnym można jedynie oglądać samo zwieńczenie.

Informacje praktyczne dotyczące zwiedzania:

Msze święte w Chlastawie odbywają się w każdą niedzielę o godzinie 14:00, a w sezonie letnim o godzinie 12:15. Poza czasem nabożeństwa kościół można zwiedzić jedynie po wcześniejszym umówieniu się telefonicznie pod numerem (68) 384-94-37

Wirtualny spacer po wszystkich kościołach na Szlaku: http://atrakcjelubuskie.pl/pl/sub/wirtualny-spacer.html
Kilkuminutowy film na temat świątyni: https://youtu.be/_ZJAtzhM5As
Artykuł o kościele w "Niedzieli": http://www.niedziela.pl/artykul/62931/nd/Chlastawa---swiatynia-ktora-wygrala-z

2) Kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Klępsku

Kościół  w Klępsku
Ostatnim odwiedzonym przez nas miejscem w ramach podróży po Szlaku Kościołów Drewnianych Regionu Kozła był Klępsk, położony przy trasie Sulechów-Babimost, nieopodal Portu Lotniczego. W samym centrum tej wsi znajduje się, pochodzący z XIV wieku kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Został on wybudowany jako świątynia katolicka i taka rolę pełnił przez prawie 300 lat, będąc w tym okresie nawet siedzibą parafii. Po przetoczeniu się przez Europę fali reformacji w XVI wieku (ok 1614 r.) kościół został przemianowany na zbór ewangelicki i służył w tej formie aż do zakończenia II Wojny Światowej i odejścia z miejscowości ludności niemieckiej. Do dziś jednak w kaplicy zachowało się wiele elementów wskazujących na to iż przez 4 stulecia modlili się w niej protestanci. Najbardziej charakterystycznym z nich są empory otaczające ściany, lecz to rzeźba Marcin Lutra umieszczona i zachowana na ambonie wzbudza wśród odwiedzających największe zainteresowanie i ciekawość.

Kościół  w Klępsku - Polichromie z lat 1610-1613
Z zewnątrz świątynia w Klępsku wydała nam się najmniej interesująca ze wszystkich trzech, które odwiedziliśmy tego dnia. Na naszą opinię głównie wpływ miał fakt, iż jej ściany zewnętrzne nie są do końca drewniane, jak w pozostałych przypadkach, lecz posiadają jedynie szkielet z tego budulca wypełniony wewnątrz surową cegłą. Owszem mur pruski czy konstrukcje szachulcowe znaliśmy już wcześniej. Nawet na Dolnym Śląsku ich wciąż nie brakuje. Tyle że zawsze to co znajdowało się pomiędzy drewnianą ramą było pokryte jasnym tynkiem czy farbą, a tu nie. To wzbudzało w nas poczucie jakby ktoś rozpoczął i nie dokończył swojej pracy. Dopiero wnętrze kaplicy, które udało nam się szczęśliwie zwiedzić dzięki przypadkowej obecności wycieczki, okazało się prawdziwym powodem i jednocześnie odpowiedzią na pytanie dlaczego warto tu zawitać. Strop i częściowo ściany pokrywa bowiem przepiękna polichromia ze scenami Starego i Nowego Testamentu wykonana w latach 1610-1613. W świątyni znajduje się również wiele innych zabytkowych elementów wystroju takich jak: ołtarz główny z roku 1500, chrzcielnica z 1581 r. czy wspomniana już wcześniej ambona z 1614. Nam jednak najbardziej przypadło do gustu malowidło przedstawiające Sąd Ostateczny, które znajduje się naprzeciw ołtarza.

Kościół  w Klępsku
Kościół  w Klępsku
Informacje praktyczne dotyczące zwiedzania:

Msze święte w kościele w Klępsku odbywają się w każdą niedzielę o godzinie 10:00. Jeżeli chcielibyście zwiedzić świątynie poza tym czasem najlepiej skontaktować się z ks Olgierdem Banasiem po numerem telefonu (68) 385-23-74. Zwiedzanie jest nieodpłatne, lecz jeżeli ktoś chce, to może wykupić cegiełkę na utrzymanie i remonty.

Rozmowa z wieloletnią przewodniczką po kościele w Klępsku: http://www.gazetalubuska.pl/turystyka/art/7746033,koscioly-i-zabytki-sztuki-sakralnej-drewniana-perelka-z-klepska,id,t.html 

Pewnie się zastanawiacie po przeczytaniu naszego wpisu czy wybrać się na Szlak Kościołów Drewnianych Regionu Kozła? Naszym zdaniem tak. Chociaż udało nam się zwiedzić jedynie wnętrza kościoła w Klępsku to i tak absolutnie nie był to czas stracony, ponieważ wszystkie trzy świątynie były warte zobaczenia również z zewnątrz, a dodatkowo każda z nich przyciągała naszą uwagę czymś innym. Z jednej strony podziwialiśmy przepiękną poewangelicką świątynię w Chlastawie uznawaną zgodnie przez znawców tematu za majstersztyk sztuki ciesielskiej, z drugiej zaś Klępsk z jego niepowtarzalnymi polichromiami i wystrojem, a na końcu jeszcze Kosieczyn i najstarszy kościół zrębowy w Europie. A to wszystko w malowniczym otoczeniu lasów i pól województwa lubuskiego. Szczególnie polecamy przejechanie Szlaku rowerami. W regionie nie brakuje ścieżek rowerowych, a Babimost, który stanowi punkt centralny na trasie jest świetnie skomunikowany kolejowo z Zieloną Górą, Gorzowem Wielkopolskim, a nawet Poznaniem. Pozwoli to na zorganizowanie jednodniowej wycieczki bez konieczności załatwiania noclegu. Polecamy i szczerze zapraszamy :)

Komentarze