Wrocław - Europa na widelcu


Czy mieliście kiedykolwiek sytuację, że poszliście do restauracji i widząc w menu ciekawe, nietypowe potrawy, których nigdy jeszcze nie próbowaliście, rezygnowaliście z ich zamówienia tylko i wyłącznie z obawy przed zapłaceniem słono za coś, co ostatecznie może Wam nie smakować? Ja ten dylemat przeżywam dość często i niestety zazwyczaj dokonuję wtedy bezpiecznego wyboru, pozostając w sferze smaków i dań które znam. Na szczęście Wrocław postanowił takim jak ja troszkę ułatwić życie. Dzisiejszy post poświęcam mojej ulubionej imprezie organizowanej w stolicy Dolnego Śląska - "Europie na widelcu".

Jedliście kiedyś żabie udka, ślimaki, mussakę czy też lody piwne? No to teraz wyobraźcie sobie, że każdą z tych potraw można było degustować podczas którejś z poprzednich edycji "Europy na widelcu". A co powiecie na to, że aby móc poznać ich smak wystarczyło zapłacić jedynie 5 złotych za porcję? To chyba rozsądna cena... Nieprawdaż? Zwłaszcza gdy zbierze się większą grupę znajomych i wspólnymi siłami wypróbuje, za cenę jednego obiadu w restauracji na Rynku, jak największą ilość potraw. Dla nas Małków obecność na tym niesamowitym festiwalu smaków stała się już tradycją. Z czasem zaczęliśmy wciągać w ten rytuał coraz więcej osób, dzięki czemu mamy okazję by się spotkać i miło spędzić popołudnie, delektując się przy tym pysznym jedzeniem.

"Europa na widelcu" Edycja 2014
"Europa na widelcu" odbywa się co roku na początku czerwca. Impreza zazwyczaj trwa dwa dni podczas których mamy okazję degustować i zakupić produkty, alkohole oraz tradycyjne potrawy z całego Starego Kontynentu. Spacerując wokół straganów rozstawionych na wrocławskim Rynku można wypić chociażby naszą ulubioną oranżadę estragonową z Gruzji lub zjeść tradycyjny węgierski langosz. Nie brakuje także wędlin, serów czy słodyczy z różnych regionów Europy. Wybór jest naprawdę ogromny i każdy znajdzie coś dla siebie.

"Europa na widelcu" Edycja 2015 - Zmagania Oli z fondue
Punktem kulminacyjnym całego wydarzenia jest wspólne biesiadowanie przy tradycyjnych daniach pochodzących z różnych regionów lub państw. W 2012 roku byli to na przykład uczestnicy Euro, a w tym spróbujemy potraw miast, które dostąpiły zaszczytu bycia Europejską Stolicą Kultury. Jedzenie, którego będziecie mieli okazję skosztować zostanie jak co roku przygotowane przez wrocławskie restauracje specjalizujące się w kuchniach poszczególnych regionów oraz uczniów szkoły gastronomicznej z naszego miasta. Należy tu także wspomnieć, że cały dochód z biesiady jest przeznaczany właśnie na wsparcie tejże szkoły, a więc poprzez swoje uczestnictwo wspieramy dodatkowo szkolenie młodych kucharzy. Całość biesiady zostanie jak co roku okraszona ciekawymi komentarzami i opowieściami znanych osobistości ze świata kulinariów z Robertem Makłowiczem na czele.

Tegoroczna(2018)  "Europa na widelcu" rozpocznie się 30 maja. Biesiada zaś odbędzie się w sobotę (początek od mniej więcej godziny 12:45). Aby wziąć w niej udział należy w kasach rozmieszczonych na Rynku zakupić cegiełki, które następnie przy stanowiskach z nazwami poszczególnych krajów wymieniamy na potrawy. Cena jednego kuponu w poprzednich latach wynosiła 5 złotych. Biesiada trwa do wyczerpania się zapasów. Wchodząc na poniższy link znajdziecie tegoroczne menu i program imprezy. http://enw.smakiwroclawia.pl/europa-na-widelcu-2018/

Komentarze

Prześlij komentarz