ZOO w Opolu


Osoby, które nas znają, doskonale wiedzą, jak bardzo lubimy odwiedzać wszelkiej maści ogrody zoologiczne. Podczas podróży zdążyliśmy już zobaczyć zdecydowaną większość zwierzyńców, znajdujących się w Polsce. Mamy więc sporą skalę porównawczą, a także swój prywatny ranking. Otwiera go oczywiście wrocławskie ZOO, do którego, dzięki rocznej karcie, zaglądamy regularnie, jak tylko mamy ochotę na dłuższy spacer i to niezależnie od pory roku. Nasze dzieciaki te wizyty wręcz ubóstwiają i zawsze czekają na nie z niecierpliwością.
 
ZOO Opole - uchatka kalifornijska

ZOO Opole - uchatka kalifornijska

Natomiast, jeżeli chodzi o kolejne pozycje, to tu już jest bardziej wyrównana "rywalizacja", a ogród zoologiczny w Opolu, z całą pewnością lokuje się w niej bardzo wysoko. Najlepszym dowodem jest to, że odwiedziliśmy go w 2022 roku aż dwukrotnie. Julka bardzo chciała jeszcze raz spotkać się z gorylami :)
 
ZOO Opole - król lew

ZOO Opole - król lew
 

Co zatem wpłynęło na nasze, tak pozytywne zdanie o opolskim ZOO? Przede wszystkim uważamy, że jest świetnie przygotowane do odwiedzin z najmłodszymi turystami, również tymi, którzy jeszcze korzystają z wózków. Dlaczego? Ponieważ większość wybiegów, zgodnie z obecnie panującymi trendami, otoczonych jest barierą z przeźroczystej pleksi, zamiast staroświeckiej siatki albo murków. Nawet najmniejsze szkraby mogą dzięki temu bez jakichkolwiek przeszkód podglądać życie mieszkańców ogrodu, bez proszenia non stop rodziców o wzięcie na ręce. Nasze bolące plecy zdecydowanie mówią dziękuję :)

ZOO w Opolu

ZOO w Opolu

Zresztą tę "świeżość" widać w opolskim zwierzyńcu niemal na każdym kroku. Nowe pawilony, ułatwienia dla niepełnosprawnych w postaci wygodnych podjazdów, dużo zadbanej zieleni i wiele innych. Aż trudno dać wiarę, że w dużej mierze kryje się za tym wszystkim ogromna tragedia, jaka rozegrała się w Opolu w 1997 roku, podczas powodzi tysiąclecia. Położony na Wyspie Bolko, tuż obok Odry, ogród zoologiczny nie miał najmniejszych szans w starciu z niszczycielskim żywiołem, który nawiedził wówczas zachodnią część Polski. Prawdziwym będzie zatem stwierdzenie, że po 1997 roku, ZOO zaczęto tworzyć od początku. O tym jak wysoki był wówczas poziom wody w tym miejscu świadczy pamiątkowa tablica.


Pamiątkowy wskaźnik pokazujący poziom wody w 1997 roku

A skoro już poruszyliśmy temat zwierząt... W Opolu można zobaczyć całkiem pokaźną liczbę różnych gatunków fauny. Przede wszystkim są wspomniane wcześniej goryle nizinne, rzadko spotykane w innych ogrodach zoologicznych. Ponadto na uwagę zasługuje także bogata kolekcja kotów, z lwem, tygrysem oraz gepardami na czele. Sporą atrakcję, zawsze gromadzącą wokół tłumek gapiów, stanowią także uchatki kalifornijskie - jedyne w Polsce. Dla nas jednak największym zaskoczeniem były mrówkojady olbrzymie. Uwierzcie nam, to naprawdę solidny kawał olbrzymiego ssaka. Zupełnie inaczej wyobrażaliśmy sobie ich rozmiary.

ZOO w Opolu - goryle nizinne są symbolem ogrodu

ZOO w Opolu - gepard

ZOO w Opolu - tygrys
 

Na zakończenie podajemy Wam link do strony ogrodu zoologicznego. Znajdziecie tam wszelkie potrzebne informacje o godzinach otwarcia, cenach biletów, czy też pokazowych porach karmienia zwierząt, a także, co ważne, wskazówki odnośnie ulokowania parkingu. Na stronie ZOO możecie również kupić bilet online. Poza tym wejściówki sprzedawane są w kasach oraz biletomatach, znajdujących się przy budynku bramnym ZOO. Jednakże, jeśli interesuje Was bilet rodzinny, niestety pozostaje jedynie opcja kasy, również jedynie tam zapłacicie za wynajęcie wózka dla dziecka. Ponadto warto wspomnieć, że na terenie zwierzyńca zlokalizowano kilka restauracji, sklepików z jedzeniem i piciem, czy lodami, a także ładny plac zabaw oraz park linowy. Dzieci nudzić się nie będą na pewno :) Nie brakuje także ławek, na których można przysiąść w przypadku konieczności odpoczynku.

ZOO w Opolu

ZOO w Opolu

ZOO w Opolu

Komentarze