Belgrad to europejska stolica, która w ostatnich latach najbardziej
doświadczyła działań wojennych. Nie dość, że była polem bitwy w czasie
wojny jugosłowiańskiej z lat 1991-1995, to dodatkowo przez dyktatorskie
zapędy Slobodana Milosevica została ona zbombardowana przez siły NATO w
roku 1999. Skutki tamtych wydarzeń widać w stolicy do dzisiaj w postaci
ruin dawnych budynków rządowych, które straszą swoimi poszarpanymi od
wybuchów ścianami, czekając aż ktoś kupi ten teren i wreszcie uprzątnie
gruzowisko. Belgrad jest jedną z czterech stolic europejskich położonych
nad Dunajem i w mojej opinii najbardziej z nich nieodkrytą i
niedocenioną przez turystykę. Pod obecną nazwą miasto znane jest od IX
wieku naszej ery, chociaż ślady osadnictwa na tym terenie pochodzą już
sprzed 7000 lat. Jako stolica funkcjonuje od 1878 roku.
Przez wiele lat tereny Serbii okupowane były przez Turków, którzy
skutecznie blokowali rozwój tego regionu, a także samego Belgradu. Nie
dość powiedzieć, że jeszcze w XVIII wieku miasto było jedynie skupiskiem
drewnianych chat, a o brukowanych ulicach można było tylko pomarzyć.
Jedynie meczety, których była niezliczona ilość wydawały się wyróżniać
na tle ogólnej, aczkolwiek pozornej biedy. Przełom nastąpił po przejęciu
tych ziem przez Austriaków. Wtedy to na fali "europeizacji za wszelką
cenę" powstało miasto jakie znamy dzisiaj. Niestety działo się to
kosztem wszystkiego co mogło być w dzisiejszych czasach wielkim
atutem Belgradu. Niszczono całe dzielnice, meczety oraz wszystkie
pozostałości po sułtanacie. Nie dość powiedzieć, że po Imperium
Osmańskim w stolicy pozostał tylko jeden zabytek, czyli twierdza Kalemegdan.
Na jej terenie znajduje się rozległy park będący miejscem spotkań i
spacerów mieszkańców stolicy. Mieści się tutaj również muzeum broni,
korty tenisowe a także punkt widokowy z którego doskonale widać ujście
rzeki Sawy do Dunaju oraz tereny Wojwodiny czyli autonomicznej republiki
w granicach Serbii.
|
Belgrad -Twierdza Kalemegdan |
|
Belgrad -Twierdza Kalemegdan |
|
Belgrad - Miejsce ujścia rzeki Sawy do Dunaju |
O kolejnym, obowiązkowym punkcie odwiedzin w stolicy Serbii czyli cerkwi
Św. Sawy, można powiedzieć, że jest odzwierciedleniem marzeń Serbów o
dawnej potędze. Jedna z największych prawosławnych świątyń na świecie i
największa na Bałkanach to jednak ciągle plac budowy. Ta imponująca
konstrukcja powstaje w miejscu starej świątyni, która spłonęła w XVI
wieku. Jej budowa finansowana jest w całości z datków wiernych. Z
zewnątrz bryłę ukończono w 1985 roku, natomiast wnętrza w dalszym ciągu
stanowią surową żelbetową konstrukcję, która w przyszłości ma zachwycać
mozaikami i zdobieniami. Póki co imponuje ona jedynie rozmiarem i piękną
kopułą.
|
Belgrad - Cerkiew Św. Sawy |
|
Belgrad - Cerkiew Św. Sawy |
|
Belgrad - Cerkiew Św. Sawy |
Po intensywnym dniu zwiedzania warto wybrać się na jedną z najbardziej
reprezentacyjnych ulic miasta - Kniazia Michaiła. Jest to miejsce
obfitujące w wiele kawiarenek i restauracji, przy których można się
posilić i wypocząć chłodząc się zimnym piwkiem i słuchając muzyki na
żywo. Budynki znajdujące się przy niej zostały ufundowane przez bogatych
mieszczan dla Uniwersytetu Belgradzkiego, który w dużej mierze zasila
swój budżet wynajmując powierzchnie znanym firmom. Znajdziemy tu między innymi muzeum Zeptera. Nie można zapomnieć również o
skosztowaniu wody z miejscowego zdroju, która w upalny dzień daje
doskonałe orzeźwienie.
|
Belgrad - Ulica Kniazia Michaiła |
|
Belgrad - Ulica Kniazia Michaiła |
|
Belgrad - Ulica Kniazia Michaiła |
|
Belgrad |
Podsumowując: Belgrad
jest ciekawym miejscem na tygodniowy wyjazd. Obecnie jest on bezpiecznym
miastem z wieloma ciekawymi i urokliwymi zakątkami i uliczkami, które
warto zwiedzać wieczorami. Znajdzie się tu miejsce zarówno dla osób
które lubią nocne imprezy (bardzo wiele klubów - szczególnie polecane są
te mieszczące się na barkach wzdłuż brzegów Sawy), jak i miejsce dla
tych, którzy lubią spokój i zwiedzanie. Jest on również dla Polaków
stosunkowo tani, dzięki czemu za nieduże pieniądze można spróbować wielu
tradycyjnych potraw serbskiej kuchni, a także zrobić spore pamiątkowe
zakupy. Jest to też jedna z tych europejskich stolic, która nie jest
jeszcze do końca odkryta przed turystami, więc można się pochwalić
odwiedzeniem miejsca, którego wasi znajomi raczej na pewno szybko nie
zobaczą.
Akurat Belgrad nie był polem bitwy w latach 1991-1995, podobnie jak cała Serbia, bowiem działania nie toczyły się na terenie tego kraju.
OdpowiedzUsuń