Kraków - Wzgórze Wawelskie


Jeśli mieszkasz we Wrocławiu, tak jak ja, to Kraków jest świetną propozycją na jednodniowy wypad ze znajomymi lub rodziną. My, jako środek transportu, wybraliśmy autobus firmy Polski Bus, lecz możliwości jest znacznie więcej. Z Wrocławia do Krakowa kursują również inni tani przewoźnicy autobusowi oraz pociągi PKP. Można oczywiście też skorzystać z własnego auta, choć taką metodę podróżowania akurat w tym przypadku bym odradzał ze względu na koszty, konieczność poszukiwania miejsca parkingowego (najczęściej płatnego) oraz zmęczenie kierowcy po całym dniu zwiedzania. Czas dojazdu to około 3 godzin.

Nasz spacer po dawnej siedzibie polskich królów rozpoczęliśmy od przejścia od dworca głównego w kierunku wzgórza Wawelskiego. Jest tutaj kilka wariantów tras. Myśmy wybrali przechadzkę plantami wzdłuż dawnych murów miejskich. Zajęło nam to bardzo spacerowym tempem i z ciągłymi przerwami na cykanie zdjęć około 40 minut. Na Wzgórze Wawelskie dotarliśmy od strony Bramy Bernardyńskiej, wspinając się wzdłuż murów zamkowych oraz mijając Basztę Sandomierską. Z tego miejsca rozciąga się fajny widok na Wisłę i panoramę miasta. Tu też mieści się jedna z dwóch kas biletowych, w których można nabyć wejściówki na konkretne wystawy, których w ekspozycji stałej jest 5. Należy pamiętać, iż ilość dziennych wejść na konkretne wystawy jest ograniczona w związku z tym warto przybyć na Wawel w miarę wcześnie, gdyż może się okazać, że nie będzie już biletów. Osobiście ze wszystkich dostępnych tras zwiedzania polecam Wawel Zaginiony oraz Skarbiec Koronny i Zbrojownia. Natomiast Reprezentacyjne Komnaty Królewskie, a także Prywatne Apartamenty Królewskie, według mnie, można sobie odpuścić, gdyż wyobrażenie o tym miejscu całkiem rozmija się z rzeczywistością, niestety na niekorzyść zwiedzającego.

Wawel - Baszta Sandomierska
Wawel - Brama Bernardyńska

Po zakupieniu biletów udaliśmy się na dziedziniec zamkowy, z którego rozciąga się piękny widok na Katedrę Wawelską oraz pałac. Warto w tym miejscu się zatrzymać i porobić kilka pamiątkowych fotek. Zadbano też o niewidomych, dla których przygotowano specjalną makietę wzgórza, odwzorowującą je w trójwymiarze.

Wawel - Katedra Wawelska
Wawel - Makieta wzgórza
Po krótkiej przerwie udaliśmy się prosto w stronę pałacu na słynny arkadowy dziedziniec z XVI wieku będący wizytówką zamku. Wewnątrz dziedzińca znajduje się wejście na większość wystaw, które można zwiedzać na Wawelu. Wyjątek stanowi tylko wystawa Wawel Zaginiony, do której wchodzi się od zewnętrznej strony pałacu.


Wawel - Arkadowy dziedziniec zamku.
Niestety podczas zwiedzania poszczególnych tras obowiązuje całkowity zakaz robienia zdjęć, który jest bardzo restrykcyjnie przestrzegany przez ochronę i przewodników, a złamanie którego może narazić turystę na wiele nieprzyjemności i kosztów. Natomiast jako plus należy policzyć bezpłatne toalety zlokalizowane w wielu miejscach kompleksu. 

Obok samego zamku na Wzgórzu Wawelskim znajduje się jeszcze Katedra, w której swoje miejsce spoczynku znalazło wielu królów i książąt polskich. Poza władcami naszego kraju, swoje groby mają tu także Józef Piłsudski oraz Lech Kaczyński z małżonką. Katedrę Wawelską można z całą pewnością uznać za miejsce godne zobaczenia. Obowiązkowym punktem zwiedzania kościoła musi być przejście podziemnymi kryptami, które zrobiły na mnie bardzo duże wrażenie ze względu na piękne sarkofagi. W tym miejscu człowiek dosłownie czuje historię. Nie można sobie odpuścić również wejścia na wieżę, gdzie znajduje się najsłynniejszy polski dzwon - Dzwon Zygmunta. Rozciąga się z niej fantastyczny widok na cały Kraków.

Wawel - Dzwon Zygmunta.
Kraków - Panorama miasta z wieży Katedry Wawelskiej
Wawel opuściliśmy poprzez Bramę Herbową udając się w stronę ulicy Kanoniczej i dalej w kierunku Rynku. 

Podsumowując: Wzgórze Wawelskie powinien zobaczyć każdy Polak gdyż jest to bardzo ważne, jak nie jedno z najważniejszych miejsc w historii naszego kraju. Niestety zamek królewski był wielokrotnie plądrowany i niszczony. Ostatni raz miało to miejsce w czasach II Wojny Światowej, kiedy stał się siedzibą władz Generalnej Guberni i jej dowódcy Hansa Franka. Zarządził on wyburzenie części zamku i postawienie w jej miejsce typowego dla architektury Trzeciej Rzeszy budynku. Większość kosztowności, porcelany i dzieł sztuki została albo przewieziona, wraz z przeniesieniem stolicy, do Warszawy, albo bezpowrotnie zaginęła w trakcie różnego rodzaju działań zbrojnych i okupacji. Najcenniejszym skarbem, którym może poszczycić się obecnie zamek jest słynna kolekcja gobelinów - arrasów, które przetrwały, w większości, wojenne zawieruchy, a także miecz Szczerbiec, który zgodnie z tradycją był używany do koronacji królów polskich. Taki stan rzeczy zdecydowanie wpływa jednak na atrakcyjność tego miejsca dla zwiedzających. Każdy kto oczekuje, że w komnatach królewskich, czy w prywatnych apartamentach znajdzie luksus i przepych może się bardzo zawieść. Bardzo polecam z kolei ekspozycję Wawel Zaginiony, która jest najnowszą w ofercie kompleksu. Prowadzi ona podziemną trasą, pokazując najstarsze odkryte fundamenty na terenie wzgórza. Warto również odwiedzić zbrojownię, gdzie zgromadzono całkiem pokaźną kolekcję wszelkiego rodzaju broni. Dużą atrakcją dla dzieci może być zwiedzanie Smoczej Jamy. Należy jednak pamiętać, iż powinno to być ostatnie zwiedzane miejsce gdyż wyjście znajduje się już poza murami zamku.

Oficjalna strona Zamku Królewskiego: http://www.wawel.krakow.pl/pl/
Oficjalna strona Katedry Wawelskiej:   http://www.katedra-wawelska.pl

Komentarze

  1. Te gobeliny to arrasy, dość szczególne.....

    Miejsce, z którego robiłeś zdjęcie panoramy zamku i katedry - na tych terenach zielonych są zarysy jednego z najstarszych kościołów, niestety zniszczony na polecenie Hansa.

    Jak krypy to pewnie była tez krypta wieszczów - darmowe wejście - co śmieszne, jest w niej pochowały Słowacki tuż obok Mickiewicza, którego całym sobą nie znosił - ot, taki żart historii...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz